środa, 21 października 2020

Na wrzosowych wydmach



Z nim będziesz szczęśliwsza
Dużo szczęśliwsza będziesz z nim
Ja cóż - włóczęga, niespokojny duch
Ze mną można tylko
Pójść na wrzosowisko

I zapomnieć wszystko...

Chyba niewiele osób wie, że żeby pójść na wrzosowisko z prawdziwego zdarzenia nie trzeba jechać aż w Bieszczady, z którymi oczywiście kojarzy się muzyka Starego Dobrego Małżeństwa. Znacznie bliżej dla mieszkańców Wielkopolski tak piękne miejsce znajduje się na terenie Nadleśnictwa Wronki, w Puszczy Noteckiej, na zachód od Chojna. Oprócz niewątpliwej urody, nasze wrzosowisko ma też niezwykle poetycką nazwę "Wrzosowe wydmy". 

Jak można dowiedzieć się z Wikipedii, jest to użytek ekologiczny, który powstał na jednym z szerokich pasów przeciwpożarowych przecinających z południa na północ zwarty kompleks lasów sosnowych i najwyższe wzniesienia wydmowe Puszczy Noteckiej, należące też do największego zespołu wydm śródlądowych w Europie. 

Podczas rozkwitu wrzosów fioletowy dywan rozciąga się na powierzchni aż 25 hektarów. 

Niestety byliśmy tam już tuż przed zmierzchem i do tego pogoda nie była zbyt dobra, ale widoki i tak były ciekawe, zresztą oceńcie sami...




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz