Radojewski park znajduje się na północnym krańcu Poznania tuż obok niegdyś opisanego przeze mnie pałacu, a raczej jego pozostałosci. Położony jest na skarpie górującej nad doliną Warty, zajmuje niemałą powierzchnię około 20 ha i naturalnie wtapia się w otoczające go pola i nadwarciańskie lasy.
Domniemanym projektantem tego założenia jest Peter Joseph Lenné. Z ciekawej pracy B. Łukasik i A. Targońskiej pt.: Park pałacowy w Radojewie - próba odnalezienia w kompozycji ogrodowej charakterystycznych cech twórczości P.J.Lennego (Nauka Przyroda Technologie 2010 Tom 4 Zeszyt 3) można dowiedzieć się m.in, że z zachowanych starych planów okolicy wynika, że zanim powstała kompozycja krajobrazowa parku, cały teren wzniesienia pozbawiony był własciwie drzew. Na mapach z czasów planowania założeń parkowych nie widać jeszcze budynku pałacu, co pozwala na ustalenie, że park powstawał wraz z pałacem, około 1829 r. Przy jego zakładaniu wykorzystano naturalne zróżnicowane ukształtowanie terenu cześciowo wzbogacając je usypanymi lub ułożonymi z kamieni nowymi wzniesieniami, które stanowiły liczne punkty widokowe (trzeba tu pamiętać, że pałac był pięknie położony jest i połączony był osią widokową z pałacem w Owińskach, główną siedzibą rodu), ponadto sytuowano na nich charakterystyczne budowle, np. ukrytą wśród drzew romantyczną sztuczną ruinę majaca przypominać zniszczony gotycki zamek.
Park w Radojewie zasadniczo odbiega od klasycznych regularnych parków pałacowych, choć jego fragmenty zostały jednak zaprojektowane osiowo. Do najważniejszych i najciekawszych punktów parku należą: otoczony lipami dziedziniec wokół pałacu, magiczny leśny cmentarz rodowy rodziny von Treskowów, wspomniana sztuczna ruina i stawy. Parkowe zbiorniki wodne ulokowane zostały na różnych wysokościach. Z owalnego stawu niedaleko pałacu wypływa niewielki strumyk, który zmierza do dwóch niemal kwadratowych zbiorników usytuowanych poniżej. Rozdziela je grobla, która prowadzi na Górę Krzyżową nazwaną tak z powodu ulokowanego na niej niegdyś krzyża. Na jednej z sadzawek znajduje się urokliwa wyspa.
Na terenie parku występuje podobno aż 29 gatunków drzew, z czego najwięcej jest dębów, jesionów, klonów i robinii białych. Najpiękniejsze są jednak według mnie potężne platany położone w pobliżu dwóch stawów. Wśród krzewów najbardziej rzucają się w oczy rosnące w dużej ilości na wzniesieniach bzy. Z porastających park roślin na szczególną uwagę zasługują kokorycze, fiołki wonne, ranniki zimowe i konwalie. Wreszcie warto podkreślić, że park jest siedliskiem wielu ptaków.
Wiele elementów parku nie przetrwało próby czasu, należy tu wspomieć krzyż na Górze Krzyżowej, altanę u stóp sztucznej ruiny, tron z pnia ustawiony w miejscu, z którego rozpościerał się widok na winnicę; gotyckie okno w ścianie utkanej z zarośli; czy legendarą kaplicę Jedenastu Braci podawaną niekiedy jako pustelnia. Nade wszystko park stracił już jeden z największych swoich atutów, czyli wspaniałe widoki z myślą o których utworzono rozliczne punkty widokowe - znajdujące się w nim drzewa, zwłaszcza samosiejki sporo urosły i o żadnej osi widokowej nie może być już mowy.
Obecnie choć park, podobnie jak i pałac został wpisany do rejestru zabytków i dodatkowo częściowo został objęty ochroną jako obszar Natura 2000, to jednak pozostawiony sam sobie stopniowo ulega degradacji. Wytyczone kiedyś scieżki zarastają, na zapadających się grobach Treskowów coraz trudniej odczytać już epitafia dawno zmarłych właścicieli radojewskiego majątku, ruina stała się ofiarą bezmyślnego wandalizmu a siedliska rzadkich roślin nie są chronione przed wydeptywaniem. Pozostaje nadzieja, że władze naszego miasta wreszcie zauważą, że to wyjątkowo piękne i ciche miejsce wymaga ochrony.
|
kwitnąca kokorycz |
|
fiołki |
|
kokorycz w radojewskim parku |
|
romantyczna sztuczna ruina |
|
wszechobecne w radojewskim parku bzy |
|
leśny cmentarzyk von Treskovów |
|
wyspa na jednym ze stawów |
|
pola na obrzeżach parku |
|
jeden ze zbiorników wodnych w parku |
|
pole na obrzeżu parku |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz