czwartek, 1 października 2020

I znów coś się dzieje w parku w Radojewie! O ścieżce dydaktycznej utworzonej w ramach projektu „Enea EkoProjekty”.

    Od niedawna w parku w Radojewie można przespacerować się rewelacyjną ścieżką dydaktyczną utworzoną w ramach projektu „Enea EkoProjekty” organizowanego przez Lasy Państwowe i Fundację Enea, należącą do spółki energetycznej Enea.    

    Przetestowaliśmy ją w ostatni weekend i mamy bardzo pozytywne wrażenia. 

    Ścieżka zaczyna się tuż za drewnianą instalacją Bramą do parku powstałą w ramach zeszłorocznych warsztatów Mood for Wood.  Już z pierwszej tablicy można dowiedzieć się, że ma dziewięć przystanków, 1,5 km i jej przejście powinno zająć mniej więcej godzinę. 

    W bliskiej odległości znajdują się tzw. ławo-stoły z przystępnie zaprezentowanymi informacjami na temat ekologii. Można skorzystać i urządzić sobie na rozpoczęcie lub zakończenie wycieczki mały piknik. 

    Kolejny przystanek poświęcony jest pierzastym mieszkańcom lasu, na ruchomych częściach tablicy można pooglądać najczęściej spotykane w parku ptaki, ich gniazda, jajka, pisklęta czy piórka a także dowiedzieć się sporo ciekawostek, takich jak ta, że długi język dzięcioła w stanie spoczynku owinięty jest wokół jego czaszki.

    Następna tablica dotyczy roślin, z których słynie park. Oczywiście nie mogło tu zabraknąć ranników zimowych, które rządzą niepodzielnie parkowym runem wczesną wiosną i kokoryczy, od której park nosi nazwę Kokoryczowe Wzgórze. 

   Jak widać poniżej, pomysł z ruchomymi kostkami z obrazkami poszczególnych roślin/zwierząt i ciekawostkami na ich temat jest bardzo trafiony!

 Nowością w parku jest też oznaczenie leśnej ścieżki prowadzącej do cmentarza von Treskowów - właścicieli pobliskiego pałacu.

    


Te, co skaczą, kroczą lub pełzają opisane zostały w pobliżu owianej sławą mrocznych legend Góry Krzyżowej. 

    W sąsiedztwie tablicy o grzybach, małych ssakach i owadach związanych z martwym drewnem znaleźliśmy niezwykłego czerwonego ślimaka. Niestety już w domu ustaliłam, że jest to jeden z gatunków ślinika, inwazyjny i bardzo szkodliwy dla naszej przyrody. 

   A poniżej z kolei dziwne grzybki, jakie zauważyliśmy w jednym z powalonych pni. Martwe drewno naprawdę tętni życiem!

 Kolejny przystanek został poświęcony drzewom, ich liściom i owocom. Było to idealne miejsce, ponieważ w bliskim otoczeniu znajdowały się liście niemal wszystkich opisanych tu drzew.

    Zbliżając się ponownie do pałacu i kończąc spacer mieliśmy okazję zapoznać się z jeszcze jedną tablicą na temat spotykanych w parku zwierząt. Znajduje się ona w sąsiedztwie jednego z trzech parkowych stawów.

    Podsumowując, ścieżka to superpomysł, tablice są estetycznie wykonane, rysunki piękne i informacje na temat przyrody przedstawione bardzo ciekawie i w łatwej do przyswojenia, bez względu na wiek, formie. To kapitalna propozycja na spędzenie wolnego popołudnia!

5 komentarzy:

  1. Dzień dobry, przeczytałam wpis, obejrzałam zdjęcia i stwierdziłam że bardzo chcę trafić na tą ścieżkę z moimi dziećmi. Czy mogę prosić o jakieś wskazówki dojazdu? Dokladne współrzędne miejsca, albo co wpisać w nawigację żeby dojechać na ścieżkę? Poruszam się samochodem, wiec mogą też być współrzędne pobliskiego parkingu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzień dobry, park jest tuż za zrujnowanym pałacem przy ul. Podbiałowej 24 w Poznaniu. Zaparkować można gdzieś przed parkiem lub obok kawiarni/miejsca zabaw dla dzieci Monsterkowo.

      Usuń
  2. Monsterkowo jest bardzo blisko przy ul. Piołunowej 1.

    OdpowiedzUsuń
  3. Byliśmy, piękny spacer. Dziękuję.

    OdpowiedzUsuń